Jakich umiejętności przywódczych wymaga rewolucja 5.0?
„Często się mówi, że dzieciństwo oraz doświadczenia życiowe we wczesnej dorosłości wywierają ogromny wpływ na wyniki w życiu jednostki. Określone okoliczności produkują określone rezultaty. Jest to z pewnością prawda, która dotyczy Georga Washingtona i Napoleona Bonaparte”. Oczywiście kontekst nadaje znaczenie sytuacji, a środowisko, historia, kultura wpływają na kształtowanie postaw i kompetencji jednak czy na pewno odpowiadają za podejmowane decyzje liderów?
Liderem się nie rodzisz tylko stajesz
Jak stwierdza A.Grant psycholog zachowań organizacyjnych czy jak potwierdza to D. Kern Goodwin historyczka zajmująca się przywództwem takich prezydentów jak Abraham Lincoln, każdy z nas rodzi się z potencjałem jak również każdy posiada pewne ograniczenia wynikające z miejsca pochodzenia czy przeszłych doświadczeń. Jednak jednej, prostej formuły na wybitne przywództwo nie ma o ile sam zainteresowany, przywódca, nie zdecyduje o tym, że wybitnym liderem chce się stać. Najczęściej jest to kwestia indywidualnej decyzji opartej w dużej mierze na własnych wartościach, a następnie rozwój własnych kompetencji i konsekwentne działania, które doprowadzają do zamierzanych rezultatów. Innymi słowy istnieje wysoka, personalna „cena do zapłacenia”. Jednocześnie jest wiele psychologicznych mechanizmów wewnętrznych, które tworzymy już we wczesnych latach życia, i w znacznej mierze mają one wpływ na nasze podejmowane wybory. Pytanie jakimi mechanizmami psychologicznymi mogą posługiwać się obecni przywódcy w rewolucji 5.0 w swoim stylu przewodzenia? Co przestało działać lub działa „siłą rozpędu”, ale zaraz przestanie? Jakich umiejętności przywódczych wymaga rewolucja 5.0?
Znaczenie komunikacji i inteligencji emocjonalnej nadal będzie rosło
Czy nam się to podoba czy nie sztuczna inteligencja będzie znacząco osłabiać i obniżać, umiejętności techniczne/twarde, dlatego też będzie wzrastać zapotrzebowanie już nie na podstawowe kompetencje osobiste i społeczne, ale w przypadku liderów, na wysoko rozwinięte. Jak zwykle w cenie będzie zarządzanie oparte o kompetencję inteligencji emocjonalnej oraz ukierunkowane na ludzi i ich rozwój a przez to budowanie wartości organizacji. I tak na znaczeniu będzie tracić rola referencji czy wiedza specjalistyczna/ techniczna bez odpowiedniej komunikacji ukierunkowanej w służbie łodziom, jak również doświadczenie wynikające z tego co robiliśmy wcześniej a jest to mało aktualne i wnosi niewiele w przyszłość.
Idąc za T. Chamorro-Premuzic „Dzisiaj, większość z nas jest mniej narażona na utratę pracy z powodu sztucznej inteligencji a bardziej jesteśmy narażeni na przewartościowanie sposobów w jakie powinnismy używać AI w naszych rolach, tak aby dodawać największej wartości organizacji na różne sposoby”. Do tego procesu konieczne są kompetencje komunikacji, która inspiruje długofalowo ludzi oraz omija opór rozmówcy. Jeśli zarządzamy zespołem kluczem do tego, aby chciał z nami współpracować jest również kontrola osobistego temperamentu oraz współpraca z własnymi emocjami oraz zespołu.
Jeszcze kilkanaście lat temu chodziło o to, aby wiedzieć wiele i znać odpowiedzi na wszystkie pytania. Obecnie istotnie staje się to jak efektywnie zarządzamy ekspertami, którzy często mają większą i bardziej wyspecjalizowaną wiedzę niż liderzy. Ponadto, ważniejsze jest zadawanie właściwych pytań niż sama znajomość odpowiedzi. W rezultacie liderzy przyszłości będą oceniani i wybierani na bazie efektywnej komunikacji, inteligencji emocjonalnej, zdolności do motywowania i inspirowania, współpracy a także na bazie wartości „bycia przyzwoitym” i ludzkim przywódcą.
Autor Anna Modrzewska
